Aby bez żadnych wątpliwości jednoznacznie i do końca ustalić skąd się bierze mleko, zajęcia w przedszkolu odbyły się pod znakiem Krowy. Dzieci potwierdziły swoje przypuszczenia, że wszystkie serki i jogurty na pewno nie rosną na drzewach. Wykorzystując dostępne materiały plastyczne, wykonały piękne krowy, a z nadmuchanych rękawic gumowych - "miejsce, gdzie krowa zbiera mleko". Proces dojenia też był ciekawym doświadczeniem i okazało się, że wcale nie jest łatwo takie mleko pozyskać nawet w procesie doświadczalnej symulacji!